Muzyka

poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Rozdział 3

Przeczytajcie notkę pod rozdziałem proszę.

Tina
Gdy wróciłam do hotelu byłam bardzo szczęśliwa. Była godz. 1:30 w nocy. Nie wiedziałam nawet jak chłopakom poszło na meczu. W pewnym momencie usłyszałam dzwonek sygnalizujący nadchodzącego sms-a, od razu wyszłam z łazienki i popatrzyłam na ekran telefonu. Na ekranie widniało zdjęcie Marco. Dokładnie pamiętałam jak zrobiłam to zdjęcie. Gdy nacisnęłam na tekst wiadomości ukazał mi się tekst:
Hej, pewnie już śpisz więc łatwiej mi będzie to pisać wiedząc, że od razu tego nie przeczytasz. Mam do ciebie pytanie, czy po powrocie do Dortmundu miałabyś ochotę i czas aby się spotkać? Jak wstaniesz to odpisz, to dla mnie ważne. Miłych snów i jeszcze raz gratuluję.                           PS. wygraliśmy 3:0. 
Przez pierwsze kilka minut myślałam, że ktoś pomylił numer, ale w sumie wszystko się zgadza. Zgodnie z prośbą Marco od razu odpisałam mu na wiadomość:
Licząc na to, że śpię to przeliczyłeś się. Zbyt duża adrenalina, ale komu ja to mówię. Dziękuję wam bardzo za trzymanie za mnie kciuków. Nie myśl sobie, że wasz transparent przeszedł bez echa. Co do twojej propozycji to bardzo chętnie podaj tylko dzień i godzinę, a ja się dostosuje. Wiem, ze masz dużo na głowie a ja siedzę sobie i zajmuję się głównie nauką na studia. Kiedy wracacie do Dortmundu, może znów na siebie wpadniemy?
Odpowiedź dostałam niemal natychmiast:
Haha, żary się ciebie trzymają mimo późnej pory. Pociąg do Dortmundu mamy jutro o 8:50 z dworca w Köl. Wagon 12, klasa 1 przedział 15 miejsca od 85 do 90, a ty?
Uśmiech od razu zagościł na mojej twarzy:
Wychodzi na to, że znów jesteście na mnie skazani. Mogę liczyć na czyjąś podpórkę?
Marco prawie od razu odpisał:
To super, że znów się widzimy w przedziale będzie biba jakich mało, a co do twojej pytania to co powiesz na poniedziałek. Poszlibyśmy do kina, jakie filmy lubisz?
Pomyślałam, ze może go zaskoczę jak powiem mu jakie filmy lubię, ale kto nie ryzykuje ten nie wygrywa, napisałam mu:
 Zapewne cię to zdziwi, ale uwielbiam filmy Marvela i sagę "Step up"
Czekałam na odpowiedź ok 5 min.:
Szczerze zaskoczyłaś mnie. Jednak jak najbardziej pozytywnie. Pierwszy raz spotykam dziewczynę, która lubi filmy typu "Avengers" czy "Iron Man". Mój przyjaciel jest tancerzem,a w Step up-ie urzeka mnie zawsze poziom trików wykonywanych przez tancerzy. Dobra dam ci już spać resztę obgadamy jutro ok?
Momentalnie odpisałam:
Jasne nie ma problemu. Widzimy się w pociągu. Dobrej nocy mistrzu. 
Marco mi jeszcze odpisał:
Mam nadzieję, że wcześniej. Może chciałabyś zabrać się z nami na dworzec? 
Odpisałam:
Jeśli to nie problem, o której mam czekać pod waszym hotelem?
Marco napisał mi:
Żaden problem. Trener bardzo cię polubił z resztą nie tylko on. Podejdź do pokoju nr 123 jeśli nie chcieli by cię wpuścić powiedz, że jesteś gościem trenera, albo moim jakby co zadzwonią do mnie do pokoju. Bądź tak o 8:00 miłych snów. Do jutra. (dla ciebie).
Najbardziej zdziwił mnie ten załącznik na końcu wiadomości. Nic nie odpisałam tylko położyłam się spać, nawet nie wiem kiedy odpłynęłam w krainę Morfeusza.  

Marco  
Właściwie sam nie wiem czemu wysłałem jej ten obrazek, ale nie żałuję. Uświadamiam sobie, że coś zaczynam do niej czuć. Zszokowało mnie to, że nie chciała iść na żadną komedię romantyczną. Myślałem na jaki film ją zabrać, ale kiedy dowiedziałem się, ze lubi Marvela problem rozwiązał się sam, otóż w kinie w centrum Dortmundu w powiedziałem jest organizowana noc Marvela gdzie od godz. 22:00 pokazywane są filmy Marvela. Dzisiaj ma być premiera najnowszego filmu Marvela czyli "Strażnicy galaktyki". Prawie całą noc nie mogłem spać bo cały czas myślałem o tej wyjątkowej dziewczynie. Od tego w ieczoru wiedziałem jedno. Poznałem wyjątkową dziewczynę, nie mogę tego zmarnować. Zasnąłem gdzieś po 5:30, cóż nie wyspałem się,a chciałem jeszcze pogadać z Tiną w czasie podróży do Dortmundu. Zgodnie z umową o godz 7:55 ktoś zapukał do mojego pokoju w którym o dziwo mieszkałem sam. Powiedziałem:
- Proszę.- po chwili w moim pokoju stała ONA, jak dla mnie ideał dziewczyny. Uśmiechnęła się do mnie i powiedziała:
- Cześć Marco jak tam widzę, że się nie wyspałeś.-
- Zdarza się.-
- Nie gniewasz się, że przyszłam wcześniej?-
- Nie no co ty czemu miałbym się gniewać? Weszłaś bez żadnych problemów?-
- Pewnie w recepcji mnie o autograf prosili chociaż sama nie wiem z jakiego powodu.-  
- Wygrałaś najbardziej prestiżowy konkurs dla DJ-ów,a to nie byle co.-
- Zabawny jesteś mimo iż nie wyspałeś się, ale spokojna twoja rozczochrana użyczę ci swoich kolan.-
- Kuszące, jadłaś coś na śniadanie?-
- Oczywiście byłam już na bieganiu, a na śniadanie jadłam jajecznice.- w pewnym momencie dostałem powiadomienie na messenger'a. Było tam napisane:
Mario Götze dodał nowy film.
Włączyłem go i usłyszałem, że Mario był nominowany przez Alabę do splash'a i jako "kochany" przyjaciel nominował również mnie. Ja już wiedziałem kogo będę nominować. Udaliśmy się na zbiórkę przed wyjazdem i skierowaliśmy się do autobusu.

Mario
Mój klubowy kolega nominował mnie do spash'a oczywiście przyjąłem wyzwanie. Po drodze nominowałem Marco i Andre. Wiem, że Reus będzie nominował tą dziewczynę muszę obczajać profil Reusa i podziwiać co on wymyśli. Mam nadzieję, że Reus podążył za moimi radami co do poderwania tej dziewczyny.Czekam na telefon od niego.

Siemka z tej strony autorka jakbyście mogły głosować w ankiecie w góry strony byłabym wdzięczna. Pozdrawiam Ewi Borussen.

2 komentarze:

  1. Rozdział cudowny ❤❤
    Chcę więcej i więcej....
    Jak ja się cieszę, że Tina się zgodziła na spotkanie z Marco.
    Znowu w pociągu razem !! Huraaa !!
    Jestem ciekawa czy coś się wydarzy podczas powrotu do Dortmundu.
    Dodaj następny rozdział jak najszybciej.
    Proose ❤❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nexta dodam jutro rano. Pozdrawiam i zapraszam na epilog na blogu o Viv

      Usuń